lingwistyczna iluminacja

moja matka poniemiecka:

Podczas Bożego Narodzenia słuchałem, jak ze swoim starszym bratem wspominała pierwszą po wojnie wyprawę do polskiego sklepu. Mieszkali wtedy u rodziców, na wsi pod Opolem. Poszli kupić mu spodnie. On po polsku ani w ząb, matka trochę po śląsku. Pokazują na półkę, potem na swoje uda.

– Spodnie? – zgaduje ekspedientka.

– Nie – odpowiada matka i myśląc, że spodnie, jak wskazuje nazwa, nosi się pod spodem, tłumaczy, że chodzi jej o to, co się zakłada na kalesony.

– Spodnie! – wyjaśnia ekspedientka.

Nein, keine spodnie – złości się matka. – Wierzchnie, my chcemy wierzchnie – dodaje w przebłysku lingwistycznej iluminacji.

Piotr Adamczyk, Dom tęsknot

Narobik Bigosu

Narobik Bigosu jest w powieści Waltera Moersa Das Labyrinth der Träumenden Bücher postacią epizodyczną, ale dla polskojęzycznego czytelnika –  wisienką na torcie.

– Narobik Bigosu?, zapytałem mojego przewodnika. -Nigdy o nim nie słyszałem. W Buchhaim wybuchła rewolucja? Naprawdę? Jakiego rodzaju? -(…) Mieszkańcy Buchhaim byli w owym czasie zrozpaczeni i zdezorientowani, panowała anarchia, administracja miejska była kompletnie sparaliżowana. Uwarunkowania tak niejasne, że jednej z fundamentalistycznych grup buchimistów pod przewodnictwem charyzmatycznego antykwariusza, astronoma i alchemistycznego szarlatana NAROBIKA BIGOSU (…) udało się, na bądź co bądź niemalże rok, wprowadzić przypominający średniowieczne, straszliwy reżim, który nie miał żadnej legalnej podstawy.

Walter Moers, Das Labyrinth der Träumenden Bücher

>>Narobik Bigosu? <<, fragte ich meinen Fremdenführer. >>Nie gehört. Es hat in Buchhaim eine Revolution gegeben? Tatsachlich? Welcher Art?<< (…) Die Bewohner von Buchhaim waren in dieser Zeit verzweifelt und orientierungslos, die politische Situation anarchisch, die städtische Verwaltung vollkommen gelähmt. Die Verhältnisse waren so unübersichtlich, dass es eine Gruppe von fundamentalistischen Buchimisten unter der Führung des charismatischen Antiquars, Astronomen und alchemistischen Scharlatans NAROBIK BIGOSU (…) immerhin für die Dauer fast eines Jahres gelingen konnte, ein mittelalterlich anmutendes Schreckensregime in Buchhaim zu errichten, das jeder gesetzlichen Grundlage entbehrte.

Walter Moers, Das Labyrinth der Träumenden Bücher

czytać, czytać, ciągle tylko czytać

Lesen, lesen, immer nur lesen und darüber die eigene erbärmliche Existenz vergessen! Ich hatte völlig vergessen, was für ein seliger Zustand das sein konnte.

Walter Moers, Das Labyrinth der Träumenden Bücher

Czytać, czytać, ciągle tylko czytać zapominając przy tym o własnej marnej egzystencji! Zupełnie zapomniałem jak błogi może być to stan.

Zaprojektuj witrynę taką jak ta za pomocą WordPress.com
Rozpocznij